Asceza Droga Na Skróty…….

 

„Uczy mnie natura przez owe wrażenia bólu, głodu, pragnienia, bezsenności i tęsknotę za czystością, ciepłem i miłością….., że ja nie jestem tylko obecny w moim ciele, tak jak żeglarz na okręcie, lecz że jestem z nim jak najściślej złączony i jakby zmieszany, tak że tworzę z nim jakby jedną całość”…..
R. Descartes

 

Asceza dla mnie to praca nad własnym ciałem która przekłada się na siłę mojej woli…... Asceza w każdej postaci usprawnia nasze „połączenie” z wyższymi ciałami człowieka, usprawnia funkcjonowanie ciała fizycznego i przywraca prawidłowe relacje pomiędzy ciałem, duchem i duszą…… Człowiek by osiągnąć prawdziwą świadomość musi brnąć przez swoje życie krok po kroku, studiować siebie i swoje reakcje, robić wszystko coraz dokładniej, wiedzieć coraz więcej, być pilnym w swoich zamierzeniach zgłębienia siebie i swojej natury….. rozumieć…..doświadczać….. jeszcze raz rozumieć i doświadczać….. albo nie rozumieć i się nie poddawać…… doświadczać aż się w końcu zrozumie……Asceza jednak sama w sobie nie jest ani Nirwaną, ani Oświeceniem, Ani Ascendencją….. Jest tylko jednym z malutkich kroczków na twojej drodze do doskonałości…… Pojawia się wtedy gdy jesteśmy na nią gotowi, gdy mamy w niej swój cel, doświadcza nas i zbliża do zrozumienia i samo to że „czynimy” kroki powinno nas napawać radością….. Asceza w moim przekonaniu nie jest umartwianiem się, które zaciemnia nasz umysł i postrzeganie „prawdziwej” rzeczywistości, umartwianie się to nie asceza, umartwianie się to dużo późniejszy „wymysł” ludzi któż czują się obarczeni „grzechami” i chcą je w ten właśnie sposób odpokutować…… Błędnie….. W tym nie znajdą nigdy odkupienia swoich win….. Nie znajdą odpowiedzi na swoje pytania….. Tylko przybędzie im kilka pytań więcej na które nie będą umieli sobie opowiedzieć…..No i przybędzie im jeszcze złudne poczucie poniesione-go trudu który niewiele daje……. I przez to staje się niezrozumiały…….Ascetyzm tak naprawdę pierwotnie oznaczał „dobrowolne ćwiczenie, trening własnej woli”, z czasem urósł do radykalnego wyrzekania się i ograniczania własnych przyjemności oraz wstrzemienźliwość w jedzeni i piciu. W swojej skrajnej postaci oznacza dobrowolne ograniczanie potrzeb cielesnych, jedzenia, picia, seksu, sensu do absolutnego minimum i poddawanie się surowej dyscyplinie wewnętrznej w celu osiągnięcia czystości i doskonałości duchowej. Asceta to człowiek uporczywie odmawiający sobie rzeczy, których pragnie. Asceci wierzą w sens cierpienia jako uzyskanie zbawienia i osiągnięcia świętości już za życia. Ascezę dzielimy na wschodnią (surowszą) i zachodnią (łagodniejszą). Tymczasem Asceza mistyczna to przygotowanie się do doświadczenia mistycznego, które najczęściej polega na uwrażliwienie się na wpływ sygnałów płynących do nas z otoczenia i z własnego wnętrza……

 

Droga do mistycznego uniesienia i zrozumienia siebie prowadzi przez……

–  Świadomą i dobrowolna odmowę spożywania pokarmów, lub spożywanie tylko minimalnej ich ilości…..Najczęściej  kończy i zaczyna się na chlebie razowym i wodzie……
–  Świadoma rezygnacja z uprawiania seksu……
–  Świadoma rezygnacja z dbałości o higienę (nie myto się przez kilkanaście lat, przykładami są Adalbert czy Franciszek z Asyżu)- Świadoma rezygnacja z swoich przyjemności…..(to co lubimy nadmiernie i wiemy że za dużo temu poświęcamy czasu, uwagi lub gdy zbyt dużą sprawia nam to przyjemność)…….

– Do w pełni naturalnych zachowań ascetycznych należy również spanie bez okrycia i chodzenie boso….. To pierwsze hartuje nasze ciało na zmienne warunki atmosferyczne i pozwala w sposób bardziej świadomy odczuwać i regulować własną temperaturę, przy drugim przypadku uwrażliwiamy się na statyczne biopole wszystkich żyjących istot i ziemi…… Zasób i przepływ energii życiowej człowieka ma wpływ na odczuwanie zewnętrznej temperatury. W tym samym miejscu jednej osobie może być ciepło a drugiej zimno. Zależy to głównie od poziomu i kierunku przepływu energii życiowej w ciele. Jeżeli przepływ jest do wewnątrz, to  temperatura mocniej wpływa na nas niż przy przepływie w odwrotnym kierunku. Kiedy przepływ jest na zewnątrz, wtedy człowiek mniej poddaje się czynnikom zewnętrznym a sam mocniej wpływa na otoczenie i innych ludzi. Te osoby nie czują zimna i ciepła bardziej lub mniej niż sobie tego życzą. Asceza w tym zakresie pomaga osiągnąć tę wrażliwość……

Asceza ma również dobry wpływ na nasze fizycznie zmysły, gdyż powstrzymanie się od „niektórych” przyjemności, przewrotnie sprawia że po powrocie do Normalnego trybu życia są one większe….. Bardziej przyjemne….. Jednak u człowieka na bardzo wysokim poziomie rozwoju asceza zmienia sposób fizycznego odczuwania….. jest to przygotowanie do prawdziwej przemiany i prawdziwej ascezy która jest zarazem elementem próby….. (jedzenie już nie smakuje,nie ma uczucia sytości, seks nie sprawia przyjemności, a higiena osobista idzie do konta…..)
Asceza w chrześcijaństwie jest rozumiana jako praktykowanie wyrzeczeń, zmierzających do duchowej wolności od nie uporządkowanych przywiązań do rzeczywistości stworzonej, w celu otwarcia swego serca na relację z Bogiem, na kontemplację. Asceza wspomaga zdolność woli do odpowiedzialnego kierowania postępowaniem moralnym osoby. Prowadzi do doskonałości, uwolnienia swojej wewnętrznej istoty, którego nie można osiągnąć bez wyrzeczeń i duchowej walki. Jej owocem jest osiągnięcie wewnętrznej równowagi, życie w zgodzie z samym sobą w pokoju i radości.
Prawdziwy mistycyzm zakładała wyrzeczenie się doznań zmysłowych na rzecz kontemplacji, rozmyślań, zagłębiania się w siebie, by uporządkować wszystkie swoje „ja”, na rzecz nawiązania kontaktu z wyższym „Ja”. 
W sanskrycie Asceza jest określana dosłownie jako „Tapas” co oznacza „żar”, odwołujący się do religii Wedyjskiej w jej bardzo archaicznej formie jako praktyki ascetycznej polegającej na wznieceniu „wewnętrznego żaru, ognia”. Tapas pojmowano trojako, jako post, kontrolę oddychania i medytację. Wewnętrzny żar dawał moce wewnętrzne, był również mocą stwórczą. Nawet bogowie uzyskali nieśmiertelność dzięki tapasowi. Początkowo idea „gorąca”, „rozgrzewania” rozumiana była bardzo dosłownie, jednym z rodzajów ćwiczeń był pięcio-tapas, praktyka polegająca na siedzeniu pod palącym słońcem pomiędzy czterema wielkimi ogniskami. Już w Upaniszadach widać powolne zastąpienie tej praktyki przez coraz bardziej wtedy popularną jogę……..

 

Czym zatem naprawdę jest Ascetyzm….???Przeczytajmy słowa prawdziwego mistyka…….

 

„Od niepamiętnych czasów wszystkie religie, sekty, ideologie i systemy edukacyjne największą wagę przypisywały ascetyzmowi. W przypadku niektórych systemów orientalnych, ascetyzm przeistoczył się w fanatyzm, który w wielu przypadkach powoduje wielką krzywdę. Kiedy ascetyzm wpada w skrajność, staje się nienaturalny i nieprawy.Generalnie, umartwianie ciała jest tylko jednostronne, tak jakby ktoś miał rozwijać tylko jedną stronę ludzkiego ciała, a zaniedbywać drugą. Kiedy ascetyzm służy ciału w postaci diety, dla wyeliminowania różnych nieczystości albo usunięcia schorzenia i zrównoważenia dysharmonii, wtedy użycie tych środków jest słuszne. Strzeż się jednak wszelkich skrajności. Dla kogoś, kto wykonuje ciężką pracę fizyczną, głupotą byłoby pozbawiać swoje ciało substancji absolutnie niezbędnych dla jego utrzymania, tylko dlatego, że prywatnie zajmuje się on jogą czy mistycyzmem. Takie radykalne środki nieuchronnie prowadzą do poważnych konsekwencji w zakresie zdrowia danej osoby. Wegetarianizm nie jest konieczny dla rozwoju duchowego danej osoby, chyba że służy on konkretnemu celowi, jak na przykład detoksykacja bądź oczyszczenie ciała. Okazjonalna abstynencja od mięsa, czy w ogóle jedzenia wyrabianego ze zwierząt, zalecana jest tylko dla ściśle określonych działań, w tym samym czasie co przygotowywanie się do nich i tylko przez pewien okres. Abstynencja od współżycia seksualnego również należy do tej kategorii.Pomysł, że jedzenie mięsa powoduje nabywanie cech zwierzęcych, jest nonsensem i wywodzi się z ideologii, która nie zna pełnych i prawdziwych praw pierwotnych. Człowiek świadomy nie zwraca najmniejszej uwagi na te wyobrażenia, i wędruje swoją drogą. Dla mistycznego rozwoju świadomy człowiek musi jednak praktykować umiarkowanie w jedzeniu i piciu oraz prowadzić zrównoważony styl życia. Nie można jednak podać dokładnych instrukcji, gdyż styl życia każdego „świadomego” jest sprawą bardzo indywidualną. Każdy powinien jednak wiedzieć, co jest zgodne z nim samym, a co nie, i jego świętym obowiązkiem jest utrzymywanie wszędzie równowagi. 

Istnieją trzy przykłady ascetyzmu:

1. Duchowy, czyli mentalny.
2. Psychiczny, czyli astralny.
3. Ziemski, czyli materialny.

Przy pierwszym – punkcie konieczna jest dyscyplina myśli, uszlachetnianie duszy  przez kontrolowanie  pasji….
Przy drugim punkcie –  Kontrolowanie pragnień, chęci i zamierzeń……..
Przy trzecim punkcie konieczne jest – harmonizowanie ciała poprzez umiarkowany i naturalny styl życia . 

Bez tych trzech rodzajów ascetyzmu właściwy duchowy wzrost jest nie do pomyślenia. Muszą one być rozwijane równocześnie i równolegle do siebie. Żaden z nich nie może być zaniedbany iżaden nie powinien zyskiwać priorytetu ponad innym, inaczej rozwój będzie jednostronny……Radzę każdemu, by nie tylko czytał podstawy, lecz aby stały się one jego mentalną własnością poprzez intensywne refleksje i medytacje……. Ten, kto zamierza być świadomym siebie, zobaczy, że życie zależy od działania elementów różnych płaszczyznach i sferach. Te siły działają wszędzie – widać to w wielkich i małych rzeczach, w mikrokosmosie, jak i w makrokosmosie, w rzeczach doczesnych i wiecznych. Możesz z tego wnioskować, że nie istnieje śmierć w prawdziwym tego słowa znaczeniu, zamiast tego wszystko ciągle żyje, przekształca się i staje doskonałym, zgodnie z  prawami pierwotnymi. Dlatego „światły” człowiek nie boi się śmierci, gdyż fizyczna śmierć jest jedynie przejściem do bardziej subtelnej sfery, do płaszczyzny astralnej, a stamtąd do płaszczyzny duchowej.Człowiek światły nie wierzy w niebo ani piekło. Kapłani różnych religii nawiązują do tej koncepcji, aby utrzymywać swoich wiernych pod kontrolą. Ich kazania budzą lęk przed piekłem i czyśćcem oraz niosą obietnicę nieba dla moralnie dobrych ludzi. Dla przeciętnej osoby, jeśli jest ona religijna, ma to swoje dobre strony, ponieważ przy najmniej będzie ona starała się być dobra ze strachu przed piekłem…….Z drugiej strony, te moralne prawa służą „Światłym”  do uszlachetniania duszy i ducha.Uniwersalne energie mogą działać jedynie w uszlachetnionej duszy, szczególnie kiedy ciało,dusza i duch były ćwiczone i rozwijane równocześnie”……..

 


Zredagował Na Podstawie Materiałów……
Joanna Jurewicz – Przegląd Orientalistyczny…….
Wikipedia Wolna Encyklopedia – Ascetyzm……..
Franz Bardon – Wprowadzenie Do Hermetyzmu………
Oraz Własnych Doświadczeń……

Marek Kopacz