„Magnus ille, qui in divitiis pauper est”
Wielki jest ten, kto w bogactwie żyje jak ubogi.
Seneka

Sen Podstawowa Natura Człowieka….
Czas Wielu Procesów Na Każdym Poziomie Istnienia….

 

 Sen jest niezbędną czynnością fizjologiczną w naszym życiu,ma fundamentalne znaczenie dla układu nerwowego, jest niezbędny do prawidłowego przebiegu procesów umysłowych,psychicznych i ich regulacji. W czasie całego swojego życia człowiek przesypia około 20 lat i więcej (dużo prawda…).Istnieje duża zależność pomiędzy prawidłową pracą układu nerwowego a snem. Nasz organizm odreagowuje w trakcie snu całe napięci stymulując przy tym prace neuronów które nie były aktywne podczas czuwania aby zapobiec ich zaniknięciu gdyby było inaczej nasz mózg ulegał by degradacji,zmniejsza aktywność neuronów w rejonie miejsca sinawego by zapobiec nadmiernej zmianie ich wrażliwości gdyż stymulowany neuron podwyższa swój próg pobudliwości gdyby było inaczej kręcili byśmy się w tym samym kręgu myślowym nie „wpadając”na nowe pomysły(wszystkim zdarza się borykać z nierozwiązanym problemem wieczorem,a po przebudzeniu wszystko wydaje się prostsze dzięki konstruktywnemu nowemu spojrzeniu na problemy)przeżyte doświadczenia zapisują się trwale w naszej pamięci uwalniając od emocji naszą psychikę te przykre lub niby mało ważne zepchnięte zostają do podświadomości,ponadto nasz organizm obniża swoją temperaturę wydajniej gospodarując hormonami i regulując przepływ energii. W czasie snu układ odpornościowy jest mniej obciążony „bieżącymi problemami” i robi „porządki”(jest to naturalny proces wprowadzania harmonii do układu).Ewidentnie widać jak ważnym elementem naszego życia jest sen i jak bardzo musimy zadbać o jego prawidłowy przebieg aby dać naszemu organizmowi szanse na uregulowanie wielu ważnych procesów przebiegających w naszym organizmie samoistnie….Brak snu przez dłuższy czas spowolnienia nasze reakcje,utrudnia skupienie uwagi,zaburza nastrój,sprawia że jesteśmy drażliwi, są to objawy widoczne i odczuwalne….ale warto się zastanowić nad ukrytymi skutkami braku snu lub długotrwałymi kłopotami z snem , a ma to zdecydowanie zły wpływ na prawidłową prace układu immunologicznego w tym na zaburzenia w liczbie białych krwinek,zmniejsza aktywność limfocytów w tym powodujących cytotoksyczność , których normalnym zadaniem jest zwalczani nieprawidłowo pracujących komórek w tym zmienionych nowotworowo lub zarażonych wirusami….Jeżeli mamy kłopoty z zasypianiem,jeżeli mamy jakiekolwiek kłopoty z snem,to na pewno trzeba coś z tym zrobić bo jest to wyraźny sygnał że mogą się zbliżać do nas wielkimi krokami problemy zdrowotne ….i nie warto czekać aż nas dopadną….Aby sen przebiegał prawidłowo bardzo ważnym czynnikiem są nasze….emocje. Spokój i wewnętrzna harmonia ewidentnie sprzyja prawidłowemu zasypianiu i całemu procesowi snu. Złe emocje,stres,złe myśli,a nawet gburowatość,nieuprzejmość,niemiłe słowa rzucane pochopnie w ciągu dnia pod czyimś adresem wytwarzają w nas wewnętrzne poczucie napięcia a to się przekłada na powstanie stanu zagrożenia który jest wrogiem prawidłowego snu. Problemy ze snem pojawiają się między 30 a 50 rokiem życia, trudniej zasypiamy a sen staje się płytszy,dużo częściej budzimy się w nocy,w konsekwencji nie wypoczywamy prawidłowo a nasz mózg słabiej się regeneruje i nasze codzienne emocje bardziej nas obarczają…..

 

     Dla prawidłowego snu istotne jest wydzielanie się Hipokretyny (oreksyna)jest to neuropeptyd wytwarzany przez grupę komórek nerwowych znajdujących się w podwzgórzu i pniu mózgu przy czym receptory stymulujące jej wytwarzanie znajdują się w różnych rejonach naszego mózgu co ma kolosalne znaczenie gdyż wiele czynników wpływa na prawidłowe wydzielanie się hipokretyny. Hipokretyna jest hormonem który reguluje, kiedy jest na tyle bezpieczny okres dla organizmu że możemy zasnąć. Jak już pisałem wydziela się pod znaczącym wpływem systemu regulująco nasze emocje a w szczególności poczucie bezpieczeństwa (braku zagrożenia i to nie tylko przed samym zaśnięciem ale z całego dnia ),duże znaczenie na prawidłowe wydzielanie się hipoketyny mają rejony mózgu odpowiedzialne za satysfakcje,spełnienie,czy nawet… a może przede wszystkim za zaspokojenie. W tak rozległym systemie bodźców jakie musi zebrać mózg przed naszym zaśnięciem ważną rol spełnia również równowaga energetyczna naszego organizmu. Wydzielenie się hipokretyny wytwarza w nas poczucie senności a dla układu pokarmowego jest sygnałem do zamknięcia bufetu dopiero po przebudzeniu czujemy że bufet trzeba otworzyć na nowo(czujemy głód)w trakcie snu człowiek nie odczuwa głodu mimo że normalnie śpimy 8-9godzin,jeżeli ktoś się budzi w nocy głodny to jest to związane z złym nawykiem i trzeba z tym zdecydowanie powalczyć tak jak i z jedzeniem przed samym zaśnięciem….Chciałbym zwrócić uwagę w jak wielkim pozostają związku z sobą; układ odpornościowy (którego 80% znajduje sie w jelitach a więc w układzie pokarmowym)oraz układ hormonalny,wraz z naszym mózgiem i jego wszystkimi receptorami zbierającymi informacje….i jak wielkie znaczenie ma ;co i kiedy jemy,pijemy,jak się zachowujemy a nawet co myślimy i czujemy….i jak łatwo jest zburzyć prawidłowe relacje przez nieodpowiedni sposób życia by nasz organizm przestał pracować harmonijnie i prawidłowo….

 

Wykorzystanie niektórych rejonów mózgu jest znacznie większe podczas snu niż podczas czuwania,a w trakcie snu zmienia się częstotliwość fal mózgowych,zanikają szybsze rytmy alfa i beta, pojawiają się wolniejsze rytmy delta i theta…

 

Istotą snu jest to że dzieli się na dwa główne Stany;

-Sen głęboki (wolnofalowy-NREM) W fazie tej pojawiają się fale niskiej aktywności mózgu. Ze względu na intensywność tych fal NREM możemy podzieli się na trzy fazy, związane z coraz głębszym zasypianiem i charakteryzuje się wolnymi ruchami gałek oczu. To w tej fazie następuje fizyczna poprawa funkcjonowania naszego mózgu i innych układów a nasz organizm dokonuje samoregeneracji…..

 

– Sen płytki(paradoksalny-REM) W tej fazie występują najczęściej marzenia senne i następuje całkowite rozluźnienie mięśni jest to sen w trakcie którego nasz mózg intensywnie pracuje choć zdecydowanie inaczej niż na jawie(charakteryzuje się szybkimi ruchami gałek ocznych)To w tej fazie snu mózg wykonuje niezwykle ważną pracę, porządkuje i segreguje informacje zgromadzone w ciągu dnia zapamiętując te z nich które są najistotniejsze w danym momencie, intensywna analiza dostarczonych wciągu dnia informacji ma niejednokrotnie swoje odbicie w marzeniach sennych i ma znaczący wpływ na świeższe,bardziej konstruktywne rozwiązania po przebudzeniu……

 

     Sen zaczyna się fazą NREM, o czasie trwania do 100 min, po której następuje faza REM trwająca ok. 15 min. U osób dorosłych tego typu cykl powtarza się do 5 razy. Wraz z długością snu rośnie czas trwania fazy REM, która pod koniec nocy zazwyczaj trwa około 40 minut. Struktura naszego snu występuje cyklicznie(jak wiele procesów w naturze), a każdy cykl kończy się wystąpieniem snu REM. W miarę upływu snu stopniowo zmniejsza się jego głębokość,a zwiększa się częstotliwość i długość fazy REM. Człowiek realnie mógł by spać od 2-3 god na dobę bez uszczerbku dla zdrowia,warunkiem tego jest przestawienie pracy naszego organizmu do wewnątrz i wejście na trochę wyższy poziom odczuwania co bardzo często się dzieje w trakcie głodówek….

 

Sposoby Na Zapamiętywanie Snów…

 Sen jest zjawiskiem powszechnym i tyczy się każdego z nas… i na pewno nie jest tak że nam się przydarza…. lecz wszyscy śnimy dosłownie KAŻDEJ NOCY…. Nie jest też tak jak twierdzą niektórzy z naukowców i lekarzy że sen jest TYLKO odzwierciedleniem naszych przeżyć z mijającego dnia…. uwalniającym naszą psychikę od szkodliwych emocji, pozwalając zregenerować się naszemu mózgowi i układowi nerwowemu….. tak na pewno jest…. ale nie tylko…. Umysł, psychika, nasze wnętrze jest tak skomplikowane że takie stwierdzenia są zwykłym uproszczeniem wynikającym z niewiedzy lub niewiary…. a przecież dla wielu z nas jest jeszcze…. dusza….. której subtelny wpływ w trakcie snu się nasila…. Aby nauczyć się „pamiętać” swoje sny…. aby w ogóle odkryć ich istnienie…. i to że śnimy każdej nocy….. musimy pojąc że istotą zapamiętania snu jest zrozumienie że pamiętamy ze swoich snów tylko ten czas kiedy funkcjonuje nasza podświadomość (jeszcze śpimy) i nakłada się na to nasza świadomość (wybudzamy się) to bardzo tajemnicza i mglista granica nad którą na szczęście możemy nauczyć się panować a nawet zdecydowanie ją rozszerzy osiągając możliwość świadomego wpływu na swoje sny…. Powinniśmy też wiedzieć że zagłębiając się w analizę własnego świata snów rozszerzamy swoją świadomość i zbliżamy się do zrozumienia….. siebie….  a co za tym idzie do uporządkowania swojej natury tak by nasz umysł i nasze zmysły stały się…. otwarte…. na doznania płynące z wewnątrz własnej istoty…..

 

Świadome Sny LB…….

 

     Jest wielka różnica pomiędzy zapamiętaniem snu a świadomym snem….. LD czyli świadomy sen to nic innego jak w większym czy też mniejszym stopniu kontrolowanie sennej rzeczywistości,przy czym możemy być jedynie obserwatorami własnych snów,a możemy brac w nich też czynny udział,możemy nawet być ich twórcami i świadomymi operatorami, nie jest to proste ale jak wiadomo trening czyni mistrza….. nasze wysiłki przyniosą zamierzone efekty…. prędzej czy później….. LD przygotowuje nas do wyzbycia się lęku,zrozumienia drzemiących pokładów drobnych informacji z naszej podświadomości……

 

Uzyskanie pełnej umiejętności kontrolowania swoich snów w dużym stopni jest zależne od naszej psychiki i naszego stanu emocjonalnego…..Musimy też wiedzieć że świadome przenikanie w sny zmienia nasz sposób postrzegania siebie i otaczającego nas świata,rozwija i przenosi nas na płaszczyznę skierowaną do wewnątrz a tu niektórzy mogą napotkać problemy. Świadome wkroczenie do podświadomości powinno się odbyć w miarę łagodnie,bo inaczej możemy zastać w świecie świadomych snów demony….. nasze demony,a dokładniej jeżeli w jakiś sferach naszego życia istnieje konflikt które został zepchnięty do podświadomości….. jeżeli tych konfliktów było wiele i się nawarstwiły….. to zapanowanie nad snem jest trudne,nieraz niemożliwe,a świadomość w trakcie snu może nas związać i uruchomić koszmar a nie wyzwolenie zmysłów….. Nie każdy jest przygotowany do wnikania w głąb siebie i nie każdy powinien….. Czy ty jesteś na to gotów…..oceń sam,to twoja droga, swoje problemy możesz przezwyciężyć na wiele sposobów…. Nie musisz ryzykować spotkania z swoimi demonami w snach….  Stosowanie marzeń przed snem przygotowuje naszą psychikę do głębszego zaśnięcia a tym samym wydłuża czas marzeń sennych podczas snu ,w wielu przypadkach nadaje naszym snom treść wynikającą z naszych marzeń na jawie….. połączenie w trakcie snu podświadomości z świadomością przybliża nas w pewnym sensie do nadświadomośc…. przynajmniej daje nam takie przebłyski….. Dlatego też marzyciele żyją nawet o 20% dłużej gdyż nie są tak narażeni na stres….. tak jak i optymiści….

 

A swoją drogą znów samo nasuwa się skojarzenie że WSZYSTKO JEST W NASZEJ GŁOWIE….W NASZYM UMYŚLE…..W ŚRODKU….. droga do oświecenia również przebiega przez nasze wnętrze…..

 

     Podczas snu cześć umysłu która jest odpowiedzialna za podtrzymanie życia pozostaje w stanie wyciszenia i odprężenia natomiast rozbudzona zostaje ta cześć która rejestruje pozornie nieprzydatne,lub zbyt obciążające nas wydarzenia,ponadto mało realne myśli,czy nawet nierealne marzenia-to nasza podświadomość właśnie jest maksymalnie pobudzona….. By sen stał się świadomy musimy uchwyciwszy moment kiedy działa nasza podświadomość i nakłada się na to nasza świadomość….. Mylą się ci którzy twierdzą że niema świadomych snów,bo przecież każdy zapamiętany sen jest tego dowodem i zarazem pierwszym stopniem na drodze wtajemniczenia do LD….. Tak musimy zacząć od starannego zapisywania naszych snów….. takie są pierwsze kroki…..

 

Sen Głęboki…...

 

 Kolejnym interesującym zjawiskiem jest obserwacja własnego snu głębokiego, czyli pozbawionego marzeń sennych. Doświadcza się wówczas uczucia rozprzestrzenienia się i spokoju. Niektórzy uważają, że stajemy się wówczas świadomi swego indywidualnego bytu, co może prowadzić nawet do oświecenia. Człowiek praktykujący ów rodzaj świadomego snu opisał swoje doznania następująco: ?? mam poczucie ruchu, ale żadnej relatywnej dla niego miary- to po prostu rozprzestrzenianie się. Jest ono jak światło jak jedność z wszechświatem poza czasem…..

 

 Marek Kopacz

Maksyma Warta Przemyślenia

„Medicus curat, natura sanat” 
Lekarz leczy, natura uzdrawia.